Joga i medytacja a treningi i dieta? Co to ma wspólnego?

W dzisiejszym wpisie opowiem o tym, jak joga i medytacja wpływa na treningi i co do tego ma dieta.

Zacznijmy od tego, na czym polega medytacja i joga.

Joga to w wielkim skrócie, świadome wykonywanie różnych asan: figur, które sprawiają, że ciało jest bardziej elastyczne, ale też wytrzymałe.

Rodzajów medytacji, tak samo jak i jogi, może być wiele rodzajów.
Ogólnie chodzi o to, żeby skupić się na odczuwaniu swojego ciała, być „tu i teraz”, uspokoić umysł.

Zwiększenie mobilności i elastyczności mięśni

Wszyscy kojarzymy pakerów z siłowni, którzy są tak pospinani, że nie mogą podrapać się po plecach, bo tam nie sięgają.
Joga zdecydowanie poprawi zakresy ruchów w stawach, dzięki czemu można wykonywać ćwiczenia w pełnym zakresie.
Ponadto, jeżeli włączymy jogę do naszego planu treningowego, po treningach siłowych będziemy odczuwać mniejszą sztywność i bolesność mięśni .

Lepsza kontrola oddechu przy ćwiczeniach.

Oddech to podstawa.
On pomoże Ci dobrze wykonać ćwiczenie i nie będziesz łapać zadyszki.
Jest to ważne szczególnie przy ciężkich siadach czy ciągach, ale też przy bardziej dynamicznych treningach.

Większa świadomość ciała i czucie mięśniowe.

Te z Was, które miały do czynienia z medytacją, wiedzą o co chodzi. „Skoncentruj się na ciele, poczuj prawą nogę, lewą nogę” itd
Świadomość ruchu i czucie mięśniowe niesamowicie podnosi efektywność ćwiczeń. Dzięki temu wiesz dokładnie jak wykonać dane ćwiczenie i czujesz mięśnie które w danej chwili pracują.

Spokój w głowie i zdrowy rozsądek względem treningów.

Joga i medytacja pozwala się zdystansować od wszystkiego, także od fiksacji treningowej.
Sama to przerabiałam: dzień bez mocnego treningu, to dzień stracony, treningi ponad wszystko, ciężar ciężar ciężar, jedzenie ustawione z zegarkiem w ręku itp
Joga i medytacja pozwalają zobaczyć, że ciało ma dużo więcej możliwości niż samo podnoszenie ciężarków.

Przestrzeganie diety

Przeprowadzono badanie, w którym 46 dorosłych osób w wieku 45 +/- lat, poddano standardowemu programowi odchudzania: kaloryczność posiłków 1200-1500, oraz aktywność fizyczna w ilości 300 min tygodniowo.
Badanych podzielono na 2 grupy: pierwsza: program jak wyżej, druga miała dodatkowo sesje medytacji uważności.

Po 6 miesiącach grupa z sesjami medytacji zrzuciła średnio 2.8 kg więcej niż grupa bez medytacji (6,9 kg vs. 4,1 kg).
Według wypełnianych przez badanych kwestionariuszy, ta różnica wynikała z lepszych zachowań żywieniowych i ściślejszego trzymania się diety grupy, która praktykował medytację.

Jeżeli medytacja ma sprawić, że będę mieć mniejszą ochotę na czekoladę, to wchodzę w to! ( o mojej zmianie w postrzeganiu jedzenia po wyjeździe medytacyjnym piszę tu.)

Sama nie przypuszczałam, że joga i medytacja to coś dla mnie Najważniejsze zawsze były treningi i dieta, ale widać ciało jest mądre i szuka sposobów, aby o nie zadbać.

Próbowałaś medytacji, jogi? Jakie masz wrażenia? Podziel się w komentarzu.